Forum www.tlustezycie.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Kawa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.tlustezycie.fora.pl Strona Główna -> odżywianie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malditabruja




Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:05, 27 Mar 2014    Temat postu:

Dobra, a jak przestać pić kawę, jeśli się ją uwielbia? Nie chodzi o efekt pobudzenia, ale o smak i rytuał.
Siadam relaksując się, robię sobie pyszną kawkę np. z mlekiem kokosowym, cynamonem... :]
Rzucałam miliard razy :]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idun




Dołączył: 26 Sie 2013
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:28, 27 Mar 2014    Temat postu:

Ustabilizować poziom cukru Smile nie będzie tak do kawy ciągnęło. Udało mi się odstawić kawę prawie całkowiecie, ale tez nigdy wielkim kawoszem nie byłam. Jednak o godz 11 przed południem duża kawę w pracy zawsze musiałam wypić. Pomogła zmiana diety, prę dni się przemęczyłam, robiłam mocna zielona herbatę zamiast kawy, Kilka razy zamiast dużej kawy wypiłam małą, gdy już nie mogłam wytrzymać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malditabruja




Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:11, 27 Mar 2014    Temat postu:

No nie wiem, czy o cukier chodzi. Nie mam innych ciągot aktualnie. Ciągoty mnie napadają, kiedy mi ktoś położy coś, co kiedyś lubiłam, wtedy owszem, ciężko, ale to moja słaba silna wola nawala Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kosz85




Dołączył: 27 Maj 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:02, 27 Maj 2014    Temat postu:

wiwi napisał:
dla mnie kawa jest fenomenem jeśli chodzi o uzależnienie jej ludzi, nie rozumiem tego jak ludzie mogą to pić Wink jak byłam młodsza to babcia mi dawała do picia zbożówkę, czasem capuchino, a później raz będąc z mamą na zakupach zażyczyłam sobie kawy mrożonej i nigdy mi to nie smakowało, taki specyficzny smak, żebym to mogła wypić musiałam sobie sypać kilka łyżeczek cukru... nie wiem ale chyba jestem dziwna Smile


Hej, to mój pierwszy post, pisze bo chyba jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie czemu ludzie to piją na swoim przykładzie Smile

Oni po prostu przywykli. Do wieku 27 lat nie piłem kaw wszelakich. Pomijając fakt, że zbożówka, a zwykła kawa to porównywanie cukru do stewii, oba słodzą, oba słodkie, ale jednak to dwie różne rzeczy.
Podobnie jak nie piłem kawy nie jadłem sałaty, ale miałem epizod z raw food i o dziwo nauczyłem się ją jeść a później nawet zaczęła mi smakować! Kwestia przeprogramowania i przyzwyczajenia mózgu do pewnych bodźców. Dodatkowo jeśli organizm zaczyna łączyć to z pewnymi korzyściami (więcej energii, jakieś składniki odżywcze) to sądzę że następuje jakiegoś rodzaju podświadome wzmocnienie przyzwyczajenia. Po okresie z raw food, przestały mi w pełni smakować słodycze, które jadłem już tylko jak wpadłem w ciąg - zwierzenia niczym u narkomana, ale tak to właśnie wygląda Wink

Ale zmierzając do meritum. Kawy nie piłem, ale przeczytałem że w zbożowych jest dużo minerałów, których mi akurat brakowało i generalnie są zdrowe no to zacząłem pić to "świństwo". I po tygodniu zaczęło mi smakować, potem odkryłem że różne kawy zbożowe różnie smakują i nagle Inca z mlekiem i odrobiną cukru od której zaczynałem Wink zaczęła być nie pijalna, a z mleka i cukru kompletnie zrezygnowałem (rezygnując generalnie z cukru gdziekolwiek). Później natknąłem się na bulletproof coffe, czyli zaparzona kawa + łyżka masła + MTC (MCT?) oil i zmiksować. Tak zdarzyło mi się pić prawdziwą kawę. Sama kawa jest dla mnie bez ciekawszego smaku Smile wole mocniej przypalaną zbożówkę, ale ze względu na prace okazjonalnie pije i już wiem, że da się to pić - smak ewoluuje.
Kiedyś nie jadłem nic gorzkiego, teraz jem czekoladę 90% i pije kawę zbożową - nie wspominając o zajadaniu się sałatą Wink

Ale kawa to nic, próbowaliście YerbaMate Rosamonte? To dopiero gorzkie paskudztwo o smaku papierosów Wink Takie było moje pierwsze wrażenie, a potem się zapijałem, aczkolwiek nigdy drugi raz nie kupiłem, wolałem lżejsze smaki, najlepiej łączone z miętą. Piłem na studiach, jak trzeba było oddać projekty na czas. Mam wrażenie, że dużo skuteczniejsze niż kawa. Ciekawe w sumie, bo w pewnym momencie po prostu przestałem pić, przeszło mi.

Z ciekawych smaków, to jeszcze wszystkie paskudne zioła, jak bratek, pokrzywa czy owies Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Podolski




Dołączył: 16 Wrz 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:55, 16 Wrz 2015    Temat postu:

wtyczka napisał:
Cytat:
W żadnym razie nie pijcie rozpuszczalną jeżeli chcecie utrzymać jelita w dobrym stanie

moze to glupie pytanie
ale dlaczego?
Witam. Na wstępie
zaznaczę, że na kawie, to "zjadłem zęby" i to co ludzie nazywają kawą (od których uginają się pułki sklepowe), to jest wyrób kawo-podobny. Prawdziwa kawa, to kawa świeża (od kilku dni po jej wypaleniu, gdy ziarna zaczynają się otwierać, aż do ok. miesiąca od jej wypalenia), ziarnista, zmielona tuż przed zaparzeniem, a nie "marketowa" robusta - palona i zmielona "wieki temu", magazynowana, paczkowana, wywietrzała i do tego zalana wrzątkiem (- to nie kawa!). Tak zaparzona kawa drażni błonę śluzową żołądka i jelit, podnosi poziom złego cholesterolu oraz cukru we krwi, a na dłuższą metę osłabia. Do tego wynalazki typu "Neska", to już tragedia jakościowa i smakowa, w niczym nie przypominająca prawdziwej kawy. Obydwa rodzaje kaw "marketowych" (sypana i rozpuszczalna) zawierają trujący akrylamid, a "rozpucha" dodatkowo zawiera nikiel, który bardzo szkodzi naszemu żołądkowi i wątrobie. Dlatego polecam pić świeżą kawę z (nie będę reklamował) dobrej palarni w Waszym mieście lub sklepu internetowego, którą można tanio, łatwo i zdrowo - zaparzyć metodami alternatywnymi, a taka kawa odwdzięczy się nam... swoim aromatem i smakiem. Ze względu na niższą zawartość kofeiny w arabice oraz przy odpowiednim jej zaparzeniu - metodą przelewową (np. Dripper'em) można pić ją nawet wieczorem i spokojnie w nocy zasnąć.
P.S. Kawa "marketowa", to również drogie, "włoskie spalenizny" z pułek sklepowych, które nijak się mają do "świeżej kawy", a które (po przeliczeniu cena na kg) są często droższe! To tyle (z "wykładu") Laughing . Jeżeli ktoś ma jakieś pytania (dot. kawy), to chętnie na nie odpowiem, albo podeślę ciekawe artykuły.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Podolski dnia Śro 16:58, 16 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
prostownik




Dołączył: 15 Sty 2015
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 10:35, 18 Wrz 2015    Temat postu:

Niestety kawa często działa jak uzależnienie, w dodatku wielu osobom smakuje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.tlustezycie.fora.pl Strona Główna -> odżywianie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin