Naturalne kosmetyki

Idun

W prezencie od matki natury dostałam chyba najgorszą cerę z możliwych: wrażliwa, z pękającymi naczynkami, raz przesuszoną, raz za tłustą, czasami przesuszona z trądzikiem. Do tego cienkie i przetłuszczające się włosy. Przez całe życie przetestowałam tonę kosmetyków- i sukcesem było jeśli któryś mi nie szkodził. Jedyny kosmetyk, który widocznie coś poprawił to kremy z Iwostinu na pękające naczynka- faktycznie to pękanie ograniczyły.
Pewnego pięknego dnia postanowiłam to całe chemiczne, drogeryjne badziewie wywalić do kosza Smile

Oczywiście, nie od razu wszystko- zaczęłam od mydła. Żeli nie używałam nigdy, tylko mydełka dla niemowląt, co to delikatne miały być. W efekcie przesuszona skóra na całym ciele, ściągnięta po myciu, w którą trzeba było od razu wcierać balsam.
Pierwszy produkt na mojej liście
-12% mydło aleppo- przesuszenie zniknęło, balsamy mogę sobie odpuścić, podobnie jak chemiczne peelingi
2-gi
-nierafinowane masło karite- głównie na łokcie i kolana
Obecnie poszukuje czegoś do twarzy. Myję ją olejami i aleppo, potrzebuję czegoś do wcierania, bo jednak samo mycie mojej twarzy nie wystarcza. Stosowałam olejek arganowy- bardzo przyspiesza gojenie zmian trądzikowych, ale przesusza skórę. Wymieniłam niedawno na olejek macadamia, który fajnie nawilża, mam nadzieję, że to koniec moich poszukiwań.
A wy co stosujecie, możecie polecić?

aire

nie wiem za jak bardzo naturalne to uznasz, ale żel hialuronowy. nie będę tu robić reklamy pewnej strony, niemniej ja uwielbiam żel z alantoiną, bardzo przyspiesza gojenie.
1-2x w tygodniu oczyszczam twarz wieczorem olejkiem pichtowym, dobry na wszelkiego rodzaju 'syfki'. po prostu na wacik kropię kilka kropel olejku pichtowego, a na to większą ilość dowolnego oleju, oliwy z oliwek albo nawet oliwki dla dzieci, i tym przecieram twarz.

Dolczi

Sama jestem naczynkowcem. Sama stosuję w miarę naturalną pielęgnację. U mnie sprawdza się krem Apis Professional dla cery naczynkowej- ma kilka eksatrktów w składzie. Kosztuje ok. 30zł 100ml.

A.

Spróbuj firmę Sylveco. Ich lekkie kremy są bardzo dobre.

malditabruja

Żel hialuronowy - nawilża łagodzi. Mieszasz w dłoni z olejkiem i masz bardzo dobry dwufazowy nawilżacz.

Żel aloesowy - boski, o ile się toleruje aloes. Najlepiej zrobić samemu: [link widoczny dla zalogowanych] Także jako żel do włosów (ale uwaga, to humektant)

Moje ulubione olejki (preferuję lekkie, bo mam skłonność do zaskórników): z dyni (ale barwi, więc jako dodatek tylko), pachnotka, żurawina, z pestek malin, słonecznikowy (ten ma marne właściwości, ale nie zapycha). Na naczynka moja mama sobie chwali krem kasztanowo-oczarowy, który jej zrobiłam. Bardzo prosto - do bazy kremowej dodałam odpowiednią ilość maceratu z kasztanowca, ekstraktu i hydrolatu oczarowego (plus jakieś mikro dodatki jak witaminy itp).

Ciało myję olejkiem z rossmanna: [link widoczny dla zalogowanych] Dla mnie łagodny, skład ma przyzwoity Wink

michalinkaa

A zdarza Wam się malować? co w ogóle myślicie o takim zabiegu jak [link widoczny dla zalogowanych]?