Helicobacter Pylori

PUMA85

Witam

Jestem tutaj po czesci z desperacji ...tzn.jak tytul wskazuje meczy mnie od kilku (nastu?!) lat H.Pylori.
Zaczynam sie powoli poddawac,medycyna konwencjonalna nie dziala ,wszelkie terapie antybiotykowe bez wiekszego skutku ,za to na pewno z efektami ubocznymi jak chocby zaburzona flora bakteryjna jelita i pewnie wieloma innymi ktorych nie jestem nawet swiadoma ...

Najgorsze jednak w tym wszystkim sa nie opisane bole ( promieniujace az do plecow) z naprzemiennie zimnym i goracym potem,biegunka polaczona niekiedy z wymiotami,a wszystkoo "okraszone" omdleniami.

Nie bede wspominac jak to odbija sie na moim zyciu prywatnym i zawodowym,bo szkoda slow.

Chcialbym tylko sie dowiedziec, czy jest ktos kto przechodzil cos podobnego i co wazniejsze czy istnieja jakies naturalne,skuteczne metody walki z tym dziadostwem...

Oraz, czy sa dostepne ziola itp.specyfiki doraznie zmniejszajace bol ?

W planie mam kuracje mastika i olejem z rokietnika ,czy beda efekty nie wiem,ale z aktu desperacji wezme wszystko ,co bedzie zwalczac Helikobakter.

Pozdrawiam

opiotr

Na początek polecam obejrzeć ciekawe filmy na YT z p. Jadwiga Kempisty - wpisz w google albo szukarkę YT Jadwiga Kempisty.

Oczywiście jak w każdej chorobie żadne leczenie nie może pomóc (tylko maskuje problem) a jedynie zmiana nawyków żywieniowych...

PUMA85

Dzieki na pewno obejrze Smile