Ketoza Cukrzyca i Hashimoto

Sweetee

Mam grubszy temat
Od 20 lat mam cukrzycę typu 1. Mam 33 lata. Rok temu wykryto u mnie Anty TPO, ale wyniki hormonów tarczycy są w normie - tej dobrej normie:).
No i rok temu odstawiłam gluten, a w lipcu przeszłam na Paleo. Po drodze był jeszcze protokół. Jem według zaleceń. Czasem zdarza mi się zgrzeszyć z cukrem... Natomiast od paru dni przechodzę na ketozę. Moje cukry bardzo się ustabilizowały i obniżyły, czuję się bardzo dobrze. Nie stosuję deficytu kalorycznego, a nawet mam lekką nadwyżkę. Przy 60 kg jem około 1800-2000kcal. Ale mam pytanie, bo ketoza jest niestety niezbyt polecana przy Hashi. To w którą stronę mam iść?! Jak jem więcej węgli, to mam gorsze cukry, jak jem mało, to moja tarczyca prawdopodobnie cierpi... Jest brytyjski blog, który pisze dziewczyna z Hashi i poleca ketodietę przy problemach z tarczycą... Już nic nie wiem... Może mi ktoś doradzić?

Sweetee

Czy ktoś może mi pomóc? Nie za bardzo wiem, w którą stronę iść... Może jednak w ketozę, skoro moja tarczyca działa, a cukry przy niej mam ok? Czy może tylko ograniczyć węgle... powiedzmy do 50 g dziennie? Może to też by zdało egzamin?